Archiwum kategorii: Komunikacja

Przeprosiny; Analiza Transakcyjna podstawowej wymiany, Claude Steiner (2001)

Jedną z najważniejszych i jednocześnie najtrudniejszych opcji transakcyjnych, jakich uczy się podczas Treningu Umiejętności Emocjonalnych jest Transakcja Przeprosin. Jej analiza systematyczna składa się z elementów stanowiących kompletną transakcję przeprosin wraz z przykładami. Artykuł ten służy również jako przykład tego, co autor uważa za właściwą analizę transakcyjną, działalność opartą na teorii Analizy Transakcyjnej.

Kiedy w codziennym życiu jedna osoba rani drugą w większym lub mniejszym stopniu, prawie zawsze poprzez stosowanie jakiejś formy przemocy-psychicznej lub fizycznej, subtelnej lub prymitywnej, przeprosiny, jeśli to konieczne, wraz z zadośćuczynieniem, są potężną transakcją, która przywraca spokój umysłu i działa kojąco na wszystkie zaangażowane strony.

Obecnie daje się zauważyć ogromne zainteresowanie przeprosinami. Od wysokich urzędników, lub całych rządów przepraszających swoich obywateli lub inne państwa, aż po zwykłe, codzienne przeprosiny w domu, na ulicy i w pracy. Większość z nich nie jest brana na poważnie, ponieważ zwykle brakuje im szczerości i nie niosą za sobą żadnego zadośćuczynienia. Powstaje więc pytanie: Co czyni przeprosiny poważnymi i efektywnymi?

Przeprosiny i zadośćuczynienie są tak stare jak sama wina. W religii Żydowskiej ustanowiony jest coroczny tygodniowy okres rachunku sumienia, pokuty i zadośćuczynienia. Katolicyzm uważa przeprosiny i Boże przebaczenie za główny aspekt swojego katechizmu. AA, w swoim 12-krokowym programie wychodzenia z nałogu, cały jeden krok poświęciło przeprosinom oraz zadośćuczynieniu. W każdym przypadku sprowadza się to jednak do rytuałów, które przynoszą spokój wewnętrzny prawdopodobnie tylko osobie winnej i rzadko powodują naprawienie wyrządzonych krzywd.

Przeprosiny są zwykle kojarzone z winą. Słowo „wina” może odnosić się do osądu, tak jak w stwierdzeniu: Oskarżony jest winny!”, lub też do uczucia. Jako uczucie, wina jest postrzegana jako stosunkowo bezużyteczna, ponieważ niekoniecznie prowadzi do jakichkolwiek pozytywnych rezultatów. Strukturalnie, wina jest prawdopodobnie emocją Zaadaptowanego Dziecka odpowiadającego na oskarżenia Krytycznego Rodzica. Wina jest postrzegana jako nieefektywna, ponieważ jest mało prawdopodobne, że Zaadaptowane Dziecko, czując się winne i nie OK, doprowadzi do jakichś istotnych zmian, lub szczerego zadośćuczynienia. Przebaczenie winnemu dziecku nie zawsze jest też oczyszczającym przeżyciem.

Wina nie jest jednak jedynym powodem, dla którego przepraszamy. Żal, emocja zbliżona bardziej do smutku, niż od winy, połączony z uświadomieniem sobie odpowiedzialności, jaką ponosimy za cierpienie innej osoby, z dużo większym prawdopodobieństwem doprowadzi do zmiany zachowania i zadośćuczynienia, których rezultatem może być prawdziwe przebaczenie. W przeciwieństwie do winy, która sprawia, że ludzie przyjmują pozycje defensywną i nie chcą przepraszać, żal motywuje osobę w przeciwnym kierunku: przeprosin i naprawienia sytuacji. Najbardziej efektywne przeprosiny stanowią smutek i żal wyrażane przez Naturalne Dziecko połączone z zadośćuczynieniem Dorosłego.

Patrząc na to rozróżnienie pomiędzy winą i żalem z punktu widzenia skryptów życiowych, wina towarzyszy antyskryptowi, następującemu po odegraniu „skryptu złego uczynku”, w którym popularne są następujące gry „Nieudacznik,” „Pijany i Dumny”, „Kopnij mnie” oraz inne agresywne gry. Żal natomiast, stanowi pierwszy krok do zmiany skryptu i nie powtarzania krzywdzącego zachowania.

Powstaje pytanie jak pomóc osobie zastąpić poczucie winy uczuciem żalu. Podstawą żalu jest świadomość dyskomfortu lub bólu, który sprawiliśmy drugiej osobie. Innymi słowy, wymaga to empatii, lub zdolności wczucia się w sytuację ofiary naszego zachowania. Zachęcanie osoby, aby przeniosła swą uwagę z poczucia winy na uczucia smutku, rozczarowania, beznadziei lub bólu, które przeżywa druga osoba, zwykle stanowi skuteczny sposób na osiągnięcie pożądanej zmiany.

Bez wątpienia przebaczenie i zadośćuczynienie odgrywają ważną rolę w relacjach społecznych. Kiedy są one brane poważnie, oznaczają zrozumienie faktu, że ludzie rzeczywiście krzywdzą siebie nawzajem, że krzywdząc innych są odpowiedzialni za swoje zachowanie, że mogą naprawić swoje postępowanie przeprosinami i zadośćuczynieniem, oraz, że jeśli są przez kogoś pokrzywdzeni mogą oczekiwać przeprosin i zadośćuczynienia i że nie zawsze prowadzą one do przebaczenia.

Niestety, w dzisiejszych czasach, przeprosiny jako metoda tworzenia harmonii między ludźmi są traktowane podejrzliwie. Prawdopodobnie jako reakcja na dawniejsze, zdominowane przez winę, czasy, powstało potężne ograniczenie kulturowe, mówiące, że ludzie nie mogą być odpowiedzialni za siebie nawzajem i za swoje uczucia, oraz, że przeprosiny są nieistotne i staromodne. Ten pogląd był promowany przez ruch potencjału ludzkiego i nieświadomie, jak myślę, wypromowany i wspierany przez Fritza Persla w jego modlitwie:

Ja robię swoje i ty rób swoje

Nie żyję na tym świecie po to, aby spełniać twoje oczekiwania

A ty nie żyjesz po to, aby spełniać moje oczekiwania.

Ty jesteś tobą, a ja jestem mną.

Jeśli przez przypadek się spotkamy, jest to piękne

Jeśli nie, nic się na to nie poradzi.

Aby być w stanie popierać poglądy wyrażone w tej pracy, musimy ponownie zastanowić się nad stwierdzeniem, że nie jesteśmy w żaden sposób odpowiedzialni za to, co czują inni ludzie, i rozważyć możliwość tego, iż jednak jesteśmy zaangażowani, i tym samym odpowiedzialni za stany emocjonalne innych, tak jak oni za nasze. W przeciwnym przypadku, po co przepraszać kiedy przestraszymy, zasmucimy lub zezłościmy innych?

Niektórzy twierdzą, że przebaczenie jednostronne, czy tzw. nadstawienie drugiego policzka, bez potrzeby przeprosin, jest bardziej oświeconym podejściem. Inni mogą uważać ten artykuł za pracę z wiktymologii, ostatecznie przemawiającą za zachowaniem związanym z grami. W obydwu tych stwierdzeniach jest ziarno prawdy. Prawdą jest, że niektórzy potrafią wybaczać bezwarunkowo; większość nas jednak nie potrafi wyzbyć się swojego ego do tego stopnia, i jeśli zostaniemy skrzywdzeni potrzebujemy jakiejś formy sprawiedliwości i zadośćuczynienia. Faktem jest też, że są ludzie, którzy chętnie przyjmują a nawet szukają roli Ofiary w Trójkącie Dramatycznym i w żadnym stopniu nie zasługują na przeprosiny, lecz są również tacy, którzy naprawdę padają ofiarą nadużyć innych.

Do rozwijania i podtrzymywania większości związków niezbędne jest ciągłe naprawianie błędów, jakie popełniamy. Jako ludzie jesteśmy omylni i czasami poddajemy się naszej ciemnej stronie. Jeśli nie naprawiamy tych błędów, kumulują się one i mogą zepsuć a nawet zabić najlepszy związek. Kompletne przeprosiny są transakcją stanowiącą uzdrawiające doświadczenie.

Przeprosiny, jak każda transakcja, składają się z dwóch części: bodźca (przeprosiny) i reakcji (wybaczenie, lub jego brak). Obydwie części są konieczne do kompletnych przeprosin i w każdej z nich mogą zostać popełnione błędy. W związku z tym, w takim ujęciu przeprosin nie ma miejsca na przeprosiny jednostronne, bez względu na to jak dobrze wykonane. Jeśli nie ma reakcji, przeprosiny są niekompletne w sensie transakcyjnym. Jednostronne przeprosiny mogą mieć pewną wartość, lecz nie jest to przedmiotem tego artykułu. Transakcja jest kompletna gdy skutecznie rozładowuje napięcie.

Przeprosiny (prośba o wybaczenie)
Ludzie przepraszają cały czas, ale niekoniecznie znaczy to, że o coś proszą, lub oczekują jakiejś reakcji. Bardzo często przeprosiny są w zasadzie rytuałem:

„Przepraszam”

„Nie szkodzi”

Dla najbardziej banalnych sytuacji, takich jak potrącenie kogoś na ulicy, czy przerwanie komuś w trakcie mówienia, ten rodzaj transakcji wystarcza by naprawić przewinienie i wymienić parę głasków, aby nie być niegrzecznym.

Jednak, poza tymi najlżejszymi przykładami, kiedy ktoś zrobi coś, co rani drugą osobę, (na przykład umyślnie kogoś obrazi lub wprowadzi w błąd) potrzeba będzie znacznie więcej aby przywrócić harmonię i ponownie sprowadzić relację na kooperatywny, zdrowy grunt.

Nastawienie
Przeprosiny i prośba o wybaczenie mogą pochodzić z wielu stanów-ja.

Przeprosiny Dorosłego to zasadniczo nie emocjonalna, a wręcz legalistyczna, ocena czyjegoś złego postępowania. Brzmi to dobrze, ale może nie być satysfakcjonujące.

Bill: (poważnie) „Okazałem brak rozsądku. Mogłem wprowadzić cię w błąd i za to przepraszam.

Przeprosiny Zaadaptowanego Dziecka to przepełniona poczuciem winy i samokrytyką odpowiedź dla Krytycznego Rodzica, która pomaga w uchyleniu się od odpowiedzialności.

John: (płacząc) „Byłem słaby i dałem się zwieść Diabłu, zasługuję na wieczne potępienie. Och, tak bardzo mi przykro!”

Przeprosiny mogą też pochodzić od pełnego hipokryzji, zadufanego w sobie, buntowniczego Dziecka, które żartem próbuje bagatelizować krzywdy, które wyrządziło.

Mark: (uśmiechając się) „Wiem, wiem, wiem, jestem okropny, przepraszam.”

Transakcje te są podzielone ze względu na ich ukrytą treść. Każda z nich przedstawia inne nastawienie (racjonalne, nienawiść od siebie, zadufanie w sobie), mające swoje źródło w defensywnym Dziecku. Nastawienie konieczne do skutecznych przeprosin to szczera, pełna empatii, emocjonalna odpowiedź Naturalnego Dziecka na krzywdę lub ból spowodowany jego zachowaniem.

Podsumowaniem tego nastawienia mogą być trzy kategorie Wolnego Dziecka autorstwa Berne’a: Spontaniczność, Świadomość i Bliskość. Spontaniczność oznacza, że przeprosiny pochodzą z hojnego, otwartego serca a ich podstawą jest wolny wybór. Jeśli przepraszamy niechętnie, takie przeprosiny nie będą miały swojej pełnej uzdrawiającej mocy. Świadomość oznacza, że są one rezultatem pełnego empatii uświadomienia sobie bólu, jaki spowodowaliśmy. Bliskość sugeruje, że przeprosiny są wysiłkiem podjętym w celu odtworzenia zerwanej więzi.

Wymiar i Wielkość
Aby przynieść oczekiwany skutek, przeprosiny muszą opisywać wymiar i wielkość uczynionej krzywdy.

Opis: Krzywdę można opisać z punktu widzenia działania, które ją spowodowało. Aby zadziałać przeprosiny muszą określić czyn, który ofiara odebrała jako krzywdzący, nawet jeśli w zamierzeniu nie miał on nikogo zranić.

Czasami ludzie przepraszają za działanie, które nie było problematyczne. Czasami robią to zamiast przeprosić za działanie, które rzeczywiście było szkodliwe. Na spotkaniu kadry John wielokrotnie ignoruje wypowiedzi Mary. Wreszcie proponuje kawę lub herbatę wszystkim oprócz Mary. Później Mary z rozgoryczeniem skarży mu się na jego zachowanie.

John: Przepraszam Mary.

Mary: Za co przepraszasz?

John: Za to, że nie zaproponowałem ci kawy. Wybaczysz mi?

Mary: (myśląc) Właściwie to wcale nie dbam o kawę, chciałabym, abyś przeprosił za to, w jaki sposób ignorowałeś moje sugestie na spotkaniu.

W ten sposób Mary opisała krzywdzące zachowanie Johna. Teraz John wie za co przeprosić, jeśli chce rozwiązać sprawę z Mary w efektywny sposób.

Wielkość
W dodatku do opisu krzywdzącego zachowania, przeprosiny powinny zawierać zrozumienie jego wielkości. Stosownie do niej, przeprosiny mogą być pierwszego, drugiego lub trzeciego stopnia.

John: Rzeczywiście tak robiłem? Nie sądzę, żeby było aż tak źle, ale przepraszam.

Mary: Było znacznie gorzej niż myślisz. Chciałabym, abyś to przyznał.

W tym momencie John musi przeanalizować sytuację bardziej poważnie. Chce złożyć przeprosiny pierwszego stopnia za kawę i ciastka. Mary ma na myśli większe przeprosiny drugiego stopnia. Czy może przyznać, że lekceważył Mary w ten sposób powodując u niej uczucia złości, smutku, zakłopotania i beznadziei? Jeśli tak, to uzna wielkość swojej winy. Jeśli się temu sprzeciwi, nie usatysfakcjonuje Mary.

Już złożone i emocjonalnie dojrzałe przeprosiny, aby stać się kompletne wymagają emocjonalnie dojrzałej odpowiedzi. Są trzy możliwe reakcje:

Reakcja: Akceptacja czy jej brak?
Aby transakcja przeprosin była kompletna musi być w pełni wysłuchana, przemyślana i musi uzyskać odpowiedź. Zbyt często uważa się przepraszające stwierdzenie za wystarczające i z góry zakłada się, że przeprosiny zostaną zaakceptowane przez dobroduszną, wyrozumiałą osobę. To jednak sugeruje, że przeprosiny są jednostronnym procesem, podczas gdy w rzeczywistości tworzą transakcyjny cykl. Kiedy, tak jak w przypadku gier Nieudacznik czy Alkoholik, osoba ciągle sprawia kłopoty i przeprasza, a przeprosiny są ciągle, rutynowo akceptowane, transakcja nie działa uzdrawiająco, lecz szkodliwie, uczestnicy są zamknięci w trójkącie dramatycznym a każde przeprosiny, zamiast mieć uzdrawiające rezultaty, podtrzymują skrypty obydwu osób.

Akceptacja: Zraniona osoba słyszy przepraszające stwierdzenie.
John: Mary, trudno mi to przyznać, ale masz rację. Ignorowałem twoje sugestie przez całe spotkanie i teraz zdałem sobie sprawę jak musiałaś to odczuć. Naprawdę jest mi przykro, to się już nie powtórzy.”

Przeprosiny zgadzają się z wymiarem i wielkością wyrządzonej krzywdy, wiec Mary odpowiada z otwartym, wyrozumiałym sercem.

Mary: Dzięki John, doceniam to i wybaczam ci. Upewnij się, że następnym razem zaproponujesz mi też kawę.”

Przeprosiny są zaakceptowane. Sytuacja jest uzdrowiona.

Akceptacja pod pewnymi warunkami.
Zraniona osoba słyszy przepraszające stwierdzenie, lecz jej serce się nie otwiera. Być może potrzeba czegoś więcej, lub nic nie może być już zrobione w danym momencie.

Mary: „Przykro mi, ale sprawiasz wrażenie, że nie rozumiesz jak trudne dla mnie jest twoje zachowanie. Obawiam się, że nie mogę przyjąć twoich przeprosin… Potrzebuję czegoś więcej niż słów, żeby poczuć się lepiej.”

Przeprosiny trzeciego stopnia:
Czasami ktoś rani drugą osobę tak dotkliwie, że przeprosiny drugiego stopnia, nawet z zadośćuczynieniem, nie mogą uwolnić zranionej osoby od jej uczuć gniewu i żalu. W takim przypadku potrzebna może być analogiczna emocjonalna odpowiedź głębokiego żalu, ubolewania i być może winy, bez której emocjonalny węzeł nie będzie mógł zostać przecięty.

Rola Terapeuty:
Doprowadzenie do uzdrawiającego efektu przeprosin jest umiejętnością wymagającą trzech elementów: Zgody, Ochrony oraz Siły.

Zgoda: Zgoda na przeprosiny, która tłumaczy Dziecku klienta, że przeprosiny są ważne, i że są OK.; Że jest to coś, z czego można być dumnym, raczej niż się tego wstydzić. Przyzwalająca rola terapeuty zawiera empatyczną rolę uwzględniająca zarówno winę i strach sprawcy jak i potrzebę przeprosin i zadośćuczynienia ofiary. Jakikolwiek element nastawienia Rodzica Krytycznego u terapeuty sprawi, że Dziecko przepraszającego będzie chciało się ukryć. W takiej sytuacji potrzeba Dorosłego, który powie: Ważne jest, abyś to zrobił(a) i wzięcie za to odpowiedzialności jest OK.

Ochrona: Istnieje powód, dla którego ludziom trudno jest przepraszać. Sama myśl o tym, że ktoś jest złym człowiekiem, lub że popełnił poważny błąd, uwalnia najsurowszą i najsilniejszą aktywność za strony Krytycznego Rodzica i powoduje nieodpartą chęć wytłumaczenia się i obrony przeciwko tym oskarżeniom. To głównie dla tego wina jest tak nieefektywną podstawą przeprosin. Rola ochronna terapeuty polega na ochronieniu przepraszającego przed tymi surowymi oskarżeniami.

Siła:Terapeutyczna siła jest niezbędna aby utrzymać spokojną, obiektywną i wychowawczą postawę pośród wszystkich emocji wywołanych przez krzywdę, winę, żal, przeprosiny i ich akceptację lub odrzucenie. Pomniejszanie znaczenia przeprosin, kiedy są one potrzebne (lub zaakceptowanie niedoskonałych przeprosin) może okazać się fatalnym terapeutycznym błędem, który spowoduje utratę zaufania do terapeuty zarówno ze strony sprawcy, jak i ofiary.

Konkluzja: Transakcja przeprosin jest potężnym narzędziem w repertuarze analityka transakcyjnego. W każdym związku zdarzają się momenty, w których jedna z osób demonstruje swoją siłę i używa przemocy – emocjonalnej lub fizycznej – w stosunku do drugiej. Kiedy ludzie zobowiązują się do ulepszenia swojego związku, przeprosiny mogą okazać się kluczowym i czasami spektakularnym elementem terapii. Rola terapeuty w decydowaniu kiedy należą się przeprosiny, jakie przeprosiny są stosowne oraz przeprowadzenie procesu do efektywnego końca jest bardzo ważną umiejętnością we współczesnej terapii.

* Tłumaczenie dla www.analizatransakcyjna.pl za zgodą C. Steinera, sierpień 2007 (P. Pajer)